niedziela, 18 września 2016

Cuda natury, czyli olejki eteryczne Damai

Hej Kochani, na dworze coraz chłodniej, coraz szybciej robi się ciemno, chyba najwyższy czas pożegnać się z latem. Jako wielbicielka słońca i upałów nie przepadam za jesienią i zimą, więc staram się umilać sobie te pory roku jak tylko się da. Z racji tego, że uwielbiam kosmetyki naturalne oraz przeróżne zapachy i aromaty, chciałam Wam dzisiaj przedstawić nową markę na polskim rynku, która zajmuje się dystrybucją naturalnych olejków eterycznych - Damai.


Firma Damai pisze o sobie: "Stawiamy sobie za cel dostarczenie Państwu produktów pierwszej klasy, maksymalnie skoncentrowanych. Przywiązujemy ogromną wagę do uczciwości i moralności w biznesie, dzięki czemu zawartość każdej buteleczki to pewna jakość. Damai to esencja natury zamknięta w butelce, dlatego w codziennej pracy dbamy, aby trafiały do nich jedynie w pełni naturalne i czyste wyciągi z roślin, bo tylko takie gwarantują pożądane efekty podczas stosowania. Olejki eteryczne Damai powstały w warunkach respektowania rygorystycznych zasad ochrony środowiska. Jest to produkt luksusowy, bo w pełni naturalny.
Do jego wytworzenia zostały użyte jedynie starannie wyselekcjonowane części roślin celem uzyskania jakości terapeutycznej. Materiał roślinny pochodzi z ekologicznych plantacji bądź dziko rosnących roślin, na których nierabunkowy zbiór wydawane są pozwolenia ilościowe. Naszym długofalowym celem jest wyparcie z rynku produktów podrabianych, syntetycznych oraz rozcieńczonych, nieuczciwie nazywanych 100% naturalnymi. Natura jest dla nas inspiracją, szanujemy ją, a ona w zamian daje nam to, co najcenniejsze."

W ofercie znajdziemy 33 olejki eteryczne m.in olejek z mięty pieprzowej, lawendowy, pomarańczowy, grejpfrutowy, neroli, z róży piżmowej, z drzewa herbacianego, kocanki i wiele innych.


Pierwsze co zwróciło moją uwagę to piękne opakowania, które świetnie sprawdzą się na prezent. Na naszej półce w łazience będą się prezentowały równie okazale ;)

Fanką olejków eterycznych i kosmetyków naturalnych jestem od zawsze. To, co zwróciło ostatnio moją uwagę to wysyp olejków syntetycznych na polskim rynku, które z naturą mają niewiele wspólnego. Tutaj mamy wysoką jakość potwierdzoną certyfikatami. 

Olejki można stosować na wiele sposobów - do kąpieli, do inhalacji, do dyfuzorów, do zabiegów parowych na twarz, a także dodając je do kremów, balsamów czy olejów bazowych. Przyznam, że moim ulubionym sposobem jest dodanie kilku kropli olejku grejpfrutowego i imbirowego do innego oleju. Dzięki temu uzyskujemy oliwkę antycellulitową. Czasami stosuję również kilka kropel olejku lawendowego na poduszkę, co relaksuje i ułatwia zasypianie. Zapach unosi się w całym domu jeszcze przez wiele godzin. 


Firma Damai wysyła każdemu zainteresowanemu klientowi katalog swoich produktów, gdzie są opisane właściwości każdego olejku. W katalogu znajduje się również kilka słów o firmie, jej polityka oraz warunki współpracy. Gdybyście byli zainteresowani piszcie na lmtolejki@gmail.com, a ja tymczasem uciekam zanurzyć się do wanny z olejkiem mandarynkowym, żeby poprawić sobie nastrój w ten chłodny i ponury wieczór.

Facebook - https://web.facebook.com/Damainaturaloils/
Instagram - damai_oils


Read More




sobota, 27 sierpnia 2016

Depilator laserowy Babyliss G946E

Jakiś czas temu miałam zaszczyt zostać Ambasadorką Babyliss. Moim zadaniem było przetestowanie depilatora laserowego G946E. Nie ukrywam, iż depilator spadł mi z nieba, gdyż borykam się z mocnym i ciemnym owłosieniem i zamierzałam kupić podobne urządzenie, jednak odkładałam ten zakup w nieskończoność, gdyż kwota odstraszała.



Wszystkie niezbędne informacje znajdują się na stronie http://babyliss-totallook.pl/product/G946E. Do urządzenia jest nawet specjalna aplikacja na telefon, która pilnuje, by nie poparzyć sobie skóry i przeprowadzać depilację w odpowiednich odstępach czasu.

Depilator jest bardzo poręczny i lekki. Sam zabieg polega na ostrzeliwaniu skóry wiązką lasera. Niestety depilacja nóg zajmuje trochę czasu, ale myślę, że to kwestia wprawy i przyzwyczajenia.

Jaka jest moja opinia?

Muszę przyznać, że początkowo podchodziłam do niego sceptycznie, gdyż bardzo dużo czasu zajęła mi depilacja nóg, zanim rozpracowałam jak używać poprawnie urządzenia i kiedy pojawia się błysk lasera. Później byłam zaskoczona szybkością jego działania. W dosłownie kilka minut byłam w stanie wydepilować całe uda, pachwiny raz pachy. Byłam przygotowana na ból, pieczenie i dyskomfort używania. Jednak ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu nic takiego nie miało miejsca. Cały proces przebiega bardzo szybko. Mimo małego ekranu trwa to niedługo, a sama depilacja jest bardzo precyzyjna. Depilacja nie wymaga jakichś specjalnych wcześniejszych przygotowań. Skóra ma być czysta i ogolona. Po zabiegu można się normalnie ubrać i wrócić do swoich codziennych obowiązków. Nie trzeba marnować czasu ani pieniędzy na dojazdy i wizyty w gabinecie kosmetycznym.Po kilku użyciach zauważyłam pierwsze łyse placki na skórze oraz słabsze i rzadsze owłosienie. Do pełnego efektu co prawda brakuje jeszcze kilku, jeśli nie kilkunastu sesji, ale widać pozytywną zmianę. Niewątpliwą zaletą lasera Babyliss Homelight jest indywidualne dostosowanie do potrzeb użytkownika. Instalujemy specjalną aplikację na telefon, za pomocą której telefon łączy się z urządzeniem i możemy na podstawie odpowiedzi na pytania ustawić poziom mocy lasera. Aplikacja pyta nas jaki mam odcień skóry, czy wystąpiły na niej podrażnienia, ile czasu upłynęło od ostatniej depilacji, jaka partia ciała była depilowana, czy używamy specjalistycznych kremów i czy wystawialiśmy skórę na działanie promieni słonecznych. Dzięki temu na pewno nie zrobimy sobie krzywdy i mamy pewność, że depilacja będzie w stu procentach bezpieczna.



A czy któraś z Was testowała depilator laserowy ten lub innej firmy? Jakie są Wasze opinie?

Read More




niedziela, 24 kwietnia 2016

EXPERT CZYSTEJ SKÓRY od Bielendy - Odżywczy 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust z OLEJKIEM ARGANOWYM

Jako fanka codziennego i dosyć mocnego makijażu oczu przywiązuję dużą wagę do płynu do demakijażu. Przetestowałam już ich naprawdę sporo. Do tego zacnego grona ostatnio dołączył dwufazowy płyn do demakijażu oczu z olejkiem arganowym z Bielendy.

Najpierw parę info ze strony producenta:

Technologia Aktywnych Mikro Bąbelków bezpieczny dla oczu wrażliwych szybko i skutecznie usuwa makijaż, również wodoodporny wzmacnia rzęsy, koi skórę.

Preparat jest BEZZAPACHOWY, delikatny i łagodny dla wrażliwych oczu. Koi, łagodzi podrażnienia. Nie pozostawia tłustej warstwy, nie wysusza skóry. Jest bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.

Działanie
Odżywczy 2-fazowy płyn  do demakijażu oczu i ust zawiera niezwykle efektywne połączenie OLEJKU ARGANOWEGO zawartego w fazie olejowej, z KWASEM HIALURONOWYM  w fazie wodnej.
Faza olejowa gwarantuje skuteczny i ekspresowy demakijaż oczu (ołówki, cienie, wodoodporne tusze do rzęs) i ust (błyszczyki, szminki) bez potrzeby pocierania.
Faza wodna zapewnia perfekcyjne oczyszczenie i odświeżenie skóry.
Olejek arganowy regeneruje i odżywia delikatną skórę pod oczami i na powiekach, skutecznie wzmacnia, chroni i pielęgnuje rzęsy. Kwas hialuronowy intensywnie nawilża cienką i delikatną skórę wokół oczu.Alantoina koi, łagodzi podrażnienia.
Efekt
Skora wokół oczu jest gładka i zregenerowana, a rzęsy wypielęgnowane.




Od płynu do demakijażu oczu oczekuję przede wszystkim skuteczności. Nie lubię mocno pocierać wacikiem oczu ani przykładać go do powieki przez dłuższy okres czasu. Na szczęście z tym płynem nic takiego nie ma miejsca. Makijaż jest naprawdę szybko usuwany. Po demakijażu nie ma też nieprzyjemnego uczucia zamglonego oka. Co więcej, płyn bardzo fajnie nawilża i natłuszcza skórę powiek. Nie zauważyłam w nim żadnych wad i polecam do stosowania nawet przy mocnym makijażu.


Read More




sobota, 26 marca 2016

SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywna maska korygująca ANTI-AGE na NOC

Z okazji Świąt mam trochę czasu, żeby nadrobić posty, które czekają od jakiegoś czasu w kolejce do zrecenzowania. Chciałam Wam pokazać cudeńko, które dostałam od Bielendy. Jest to maska na noc z kwasem migdałowym.

Aktywna maska korygująca do cery z niedoskonałościami profesjonalnie pielęgnuje skórę w nocy.
Zawiera 10% KWAS MIGDAŁOWY + KWAS LAKTOBIONOWY + WITAMINA B3
  • Redukuje pory i błyszczenie skóry
  • Rozjaśnienia przebarwienia
  • Wygładza i dodaje blasku cerze
Działanie
Aktywna maska korygująca  o żelowej konsystencji skutecznie podnosi jakość cery z niedoskonałościami –  mieszanej, tłustej, błyszczącej, szarej, z rozszerzonymi porami, z przebarwieniami, z widocznymi zmianami trądzikowymi.  Skutecznie eksfoliuje, zmniejsza widoczność porów, redukuje błyszczenie i zaczerwienienie cery, dodaje blasku. Poprawia jędrność, nawilżenie oraz koloryt skóry, wygładza zmarszczki.

Maska ma żelową przeźroczystą konsystencję. Nakładamy cienką warstwę i zostawiamy na całą noc. Niestety maska bardzo się lepi, trzeba uważać na włosy i poduszkę. Ja po prostu kładę maskę jakieś 15 minut zanim przyłożę głowę do poduszki, żeby maseczka lekko podeschła i wszystko jest w porządku. To co się dzieje rano jest niesamowite. Niespodzianki na twarzy są bledsze, bardziej płaskie i po prostu wyciszone. Używałam maski co drugi dzień i absolutnie nie wysuszyła mojej skóry. Jej działanie jest naprawdę rewelacyjne, Dawno nie spotkałam tak dobrego kosmetyku. Polecam z czystym sercem wszystkim problemowym cerom.


Read More




Bielenda SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywne serum rozjaśniające ANTI-AGE dzień/ noc

Od firmy Bielenda w ostatniej paczce znalazłam serum rozjaśniające. Od lat borykam się z trądzikiem. Posiadam na skórze liczne przebarwienia po istniejących zmianach trądzikowych. Uznałam, że serum sobie z nimi poradzi, a jeśli nie, to dzięki zawartości witaminy C rozświetli moją skórę.


Najpierw kilka słów od producenta:

Profesjonalny kosmetyk do cery z przebarwieniami.
Zawiera 15% STABILNA WITAMINA C + ANTIOX HYDRA COMPLEX + KWAS CYTRYNOWY
SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA BADANIAMI
Przebarwienia i plamki zredukowane             83%
Gładka, jednolita, pełna blasku cera               92%
– przebarwienia, ciemne plamki i naczynka mniej widoczne
– cera rozświetlona
Działanie
Aktywne serum rozjaśniające skutecznie podnosi jakość skóry z widocznymi przebarwieniami i naczynkami, szarej, zmęczonej, z objawami utraty elastyczności np. po nadmiernej ekspozycji na słońce. Działa depigmentacyjnie – rozjaśnia przebarwienia i blizny potrądzikowe, zmniejsza widoczność naczynek oraz  ciemnych plamek powstałych w efekcie opalania i starzenia się skóry. Funkcja Anti – Pollution chroni skórę przed negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska oraz przed skutkami promieniowania UV. Działa antyoksydacyjnie – spowalnia procesy starzenia skóry, wygładza zmarszczki, regeneruje i ujędrnia naskórek zniszczony słońcem lub upływem lat. Nawilża, redukuje szarość cery, rozświetla.

Nie ukrywam, że wiązałam z tym kosmetykiem duże nadzieje. Używałam go cierpliwie przez dłuższy okres czasu. Serum jak wszystkie inne z tej serii Bielendy posiada szklaną buteleczkę z pipetą. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. 


Serum ma oleistą konsystencję. Jest przeźroczyste i bardzo wydajne. Wystarczy kilka kropelek by pokryć całą twarz. Niestety jest lepkie i pozostawią odrobinę klejącą warstwę. Okazało się, że z czasem zaczęło mnie zapychać.


Jeśli chodzi o skład, uważam, że jest on dobry. Na trzecim miejscu jest niacynamid, czyli witamina B3, która pomaga rozjaśniać przebarwienia. Szkoda, że u siebie nie zauważyłam żadnych efektów rozświetlenia skóry ani rozjaśnienia przebarwień. Działa na mnie również zbyt okluzyjnie, przez co zapycha mi pory i powoduje więcej zaskórników. Na mojej cerze się nie sprawdził. Testowała któraś z Wam to serum? Jakie są Wasze opinie?
Read More




Kosmetyczny niezbędnik w pracy :)

Hej! Chciałam Wam dzisiaj przedstawić mój mały niezbędnik, bez którego nie wyobrażam sobie dnia w pracy. Składa się on z kremu do rąk Synergen i masełka do ust z Bielendy.



Zacznę od kremu do rąk. Synergen to marka dostępna jedynie w Rossmannie. Musze przyznać, że rzadko coś z niej kupuję, ale skusiło mnie piękne kolorowe opakowanie, owocowy zapach i niska cena. Za krem zapłaciłam niecałe 4 zł. Tubka ma pojemność 75 ml, czyli tyle ile ma standardowy krem do rąk. Jak już wspomniałam jest kolorowa przez co przyciąga wzrok. Fajny design opakowania wraz ze smakowitym zapachem poprawia humor nawet podczas stresującego dnia w pracy. Krem ma dosyć rzadką konsystencję, ale dzięki temu szybko się wchłania. Nie mam bardzo przesuszonej skóry na rękach, więc u mnie się sprawdza jeśli chodzi o nawilżenie. Może dla bardziej wymagających będzie on niewystarczający, dla mnie jest w porządku.


Ciężko napisać coś więcej o tym kremie do rąk. Jak na kosmetyk do torebki lub do używania w pracy jest idealny.

Drugim z moich kosmetycznych niezbędników jest masełko do ust. Posiadam, a raczej podkradłam współlokatorce (:*) wersję malinową. Cena też nie jest wygórowana, na promocji w Rosmannie kosztuje niecałe 7 zł.


Przede wszystkim masełko jest bardzo duże, ma aż 15 g. Używam go kilka razy dziennie od dłuższego czasu i niewiele go ubywa. Pachnie jak malinowa mamba. Konsystencja jest maślana dopiero po rozgrzaniu w palcach. Najpierw trzeba się troszkę namęczyć by go nabrać, bo ma raczej zbitą konsystencję.


Kolor masełka jest taki jak na zdjęciu. Na ustach zostawia on lekki kolor i poświatę. Delikatnie nawilża, ale uważam, że nie jest stworzony dla spierzchniętych ust. To raczej barwiący i lekko nawilżający balsam niż odżywiające masło. Moim zdaniem wcale nie ma silnie regenerujących właściwości, tak jak obiecuje producent. Niemniej jednak jest to bardzo przyjemny kosmetyk. Nakładam go nawet na umalowane pomadką usta. Smarowałam się nim kilka razy dziennie, obecnie zdradzam go z balsamem do ust z Orientany.


Na ręku balsam przedstawia się następująco:


A Wy posiadacie jakieś swoje kosmetyczne niezbędniki w pracy? :)
Read More




Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML