Jakiś czas temu robiąc zakupy na lawendowej szafie (lawendowaszafa24.pl) natknęłam się właśnie na ten produkt. Zainteresował mnie skład, gdyż jestem maniaczką naturalnych produktów.
W tym maśle znajdziemy: (dane ze strony lawendowaszafa24.pl)
Olej pomarańczowy - źródło witamin, usuwa toksyny i napina skórę.
Wosk kwiatowy - chroni i podtrzymuje nawilżenie skóry.
Organiczny
olej z nasion rokitnika - kopalnia witamin, wielonienasyconych kwasów i
karotenoidów, aktywizuje procesy regeneracji i gojenia się skóry.
Korkowiec amurski - nawilża i tonizuje.
Skład
INCI: Aqua, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Cetyl Palmitate,
Simmondsia Chinensis Seed Oil (simondsja chińska), Glycerin, Lavandula
Angustifolia Flower Wax (wosk kwiatowy), Panthenol, Citrus Aurantium
Amara Flower Oil (olej pomarańczowy), Organic Hippophae Rhamnoides Seed
Oil (organiczny olej z nasion rokitnika), Phellodendron Amurense Bark
Extract (korkowiec amurski), Parfum, Potassium Hydroxide, Benzyl
Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym masłem. Jest gęste i bardzo wydajne. Ma delikatny zapach. Szybko się wchłania i nie zostawia na skórze żadnej tłustej czy lepkiej warstwy, a mimo to bardzo skutecznie odżywia i nawilża skórę. Łagodzi podrażnienia po goleniu, niweluje wszelkie krostki i przesuszenia. Ma bardzo ładny pomarańczowy kolor :)
Masło spełnia wszystkie moje wymagania. Zakup jego był strzałem w 10.
Opakowanie zawiera 300 ml produktu. Na lawendowej szafie kosztuje 16 zł. Uważam, że jak za taką jakość i wydajność cena jest niska. Na pewno kupię ponownie to masło, ale zapewne wypróbuję inne wersje, gdyż jest ich kilka i mam nadzieję, że każda sprawuje się tak samo dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz