Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić płyn do demakijażu, który mam (na szczęście) na wykończeniu. Jako, że maluję oczy codziennie, zależy mi na skutecznym oczyszczaniu połączonym wraz z pielęgnacją okolic oczu albo chociaż nie podrażnianiem ich. Ten płyn niestety nie spełnił moich wszystkich oczekiwań.
Jedną z niewielu, o ile nie jedyną zaletą tego płynu jest jego wydajność. Albo może mi się wydaję, bo używam go tylko jak jestem w domu u rodziców. Jednak, mimo iż używam go sporo to nie chce się skończyć. A wylewać go muszę w większej ilości, gdyż niestety słabo zmywa tusz do rzęs. Nie używam wodoodpornych tuszy, rzadko kiedy robię mocniejszy makijaż a ten płyn nie radzi sobie nawet z jedną lub dwoma warstwami najzwyklejszego tuszu. Muszę dosyć mocno pocierać powiekę, bo samo dociskanie by nic nie dało. A i pocieranie nie przynosi zadowalających rezultatów. Wiemy przecież doskonale, że nie o to chodzi, żeby trzeć powiekę, bo wtedy szybkie pojawienie się zmarszczek murowane ;) Płyn również nie pielęgnuje okolic oczu.
W opakowaniu znajdziemy 125 ml produktu. Opakowanie jest prostokątne, nowoczesne, zdecydowanie przyciąga wzrok. Ale dla mnie niestety nic poza tym. Może wersja do makijażu wodoodpornego tej firmy jest lepsza. Nie zamierzam tego jednak sprawdzać, gdyż znalazłam już swój Kosmetyk Wszech Czasów w tej kategorii i nie zamienię go na żaden inny (ale o tym innym razem ;))
A może ja jestem zbyt wymagająca? Używałyście tego płynu? Jak się sprawował u Was?
Read More
Jedną z niewielu, o ile nie jedyną zaletą tego płynu jest jego wydajność. Albo może mi się wydaję, bo używam go tylko jak jestem w domu u rodziców. Jednak, mimo iż używam go sporo to nie chce się skończyć. A wylewać go muszę w większej ilości, gdyż niestety słabo zmywa tusz do rzęs. Nie używam wodoodpornych tuszy, rzadko kiedy robię mocniejszy makijaż a ten płyn nie radzi sobie nawet z jedną lub dwoma warstwami najzwyklejszego tuszu. Muszę dosyć mocno pocierać powiekę, bo samo dociskanie by nic nie dało. A i pocieranie nie przynosi zadowalających rezultatów. Wiemy przecież doskonale, że nie o to chodzi, żeby trzeć powiekę, bo wtedy szybkie pojawienie się zmarszczek murowane ;) Płyn również nie pielęgnuje okolic oczu.
W opakowaniu znajdziemy 125 ml produktu. Opakowanie jest prostokątne, nowoczesne, zdecydowanie przyciąga wzrok. Ale dla mnie niestety nic poza tym. Może wersja do makijażu wodoodpornego tej firmy jest lepsza. Nie zamierzam tego jednak sprawdzać, gdyż znalazłam już swój Kosmetyk Wszech Czasów w tej kategorii i nie zamienię go na żaden inny (ale o tym innym razem ;))
A może ja jestem zbyt wymagająca? Używałyście tego płynu? Jak się sprawował u Was?