niedziela, 25 października 2015

Bielenda - seria arganowa i ... biustonosz w żelu :)

Hej kochani! Mam ostatnio masę pracy i do tego piszę, a właściwie już kończę pisać pracę magisterską i ciężko mi znaleźć czas na cokolwiek, stąd też tak rzadko pojawiające się posty.

Dzisiaj chciałam Wam zrecenzować ostatnią już część kosmetyków jakie dostałam od Bielendy.
Na pierwszy rzut idzie seria arganowa: Uszlachetniony olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy + sebu control complex Uszlachetniony olejek arganowy + sebu control complex.

ARGAN CLEANSING FACE OIL Uszlachetniony olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy + sebu control complex


Zacznę od olejku do oczyszczania twarzy. Ostatnio stała się bardzo modna metoda OCM w oczyszczaniu twarzy, czyli oczyszczanie olejem. Zbawienna zwłaszcza dla cery tłustej, gdyż podobno "olej przyciąga olej", co sprawia, że warstwa sebum na naszej skórze znika w oka mgnieniu. Ja co prawda nigdy nie próbowałam tej mody, ale słyszałam wiele dobrego o oczyszczaniu skóry olejkiem. 

Najpierw kilka słów od producenta:

Preparat w formie lekkiego HYDROFILNEGO olejku przeznaczonego do OCZYSZCZANIA I MYCIA skóry twarzy ze skłonnością do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum oraz cery mieszanej i tłustej.
Działanie
Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego z regulującymi i matującymi właściwościami sebu control complex, co sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego odnowie i ograniczeniu nadaktywności gruczołów łojowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody:  zmywa makijaż,  upłynnia sebum,  oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją.



Olejku używa się jak każdego innego żelu do mycia twarzy. W kontakcie z wodą zamienia się on w biały płyn. Bez problemu spłukuje się go z twarzy, nie trzeba trzeć. Po wysuszeniu skóra jest faktycznie miękka i gładka. Niestety jak dla mnie nie radzi sobie ze zmyciem makijażu. Gdy po myciu przecierałam twarz tonikiem, wacik był brudny, co wiążę się z tym, że olejek nie domywa skóry. Miałam też wrażenie, że mnie zapycha i wyskakują mi po nim krostki. Być może olejek lepiej by się sprawdził na suchej skórze, na mojej niestety nie zdał egzaminu. Z plusów mogę napisać, że olejek naprawdę pięknie pachnie i jest niesamowicie wydajny. W dodatku ma bardzo wygodne opakowanie z pompką.

Argan Face Oil Uszlachetniony olejek arganowy + sebu control complex

Olejek sprawdził się dużo lepiej niż ten do mycia twarzy. Co więcej, nawet kupiłam drugie opakowanie jak wykończyłam ten, który otrzymałam. 

Kilka informacji o produkcie ze strony Bielendy:

Unikatowa kombinacja oleju arganowego oraz innych olejków przywracających witalność skórze (olej makadamia oraz olej z czarnej porzeczki) sprawia, że produkt aktywnie regeneruje naskórek, poprawia jego jędrność, elastyczność i stopień nawilżenia.
Sebu control complex to doskonałe połączenie składników o MULTIFUNKCYJNYM działaniu, idealnie sprawdzającym się w pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. To kompozycja o udowodnionej aktywności antybakteryjnej, tonizującej i regulującej:
• zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości skóry
• reguluje wydzielanie sebum
• wyrównuje poziom kwasów Omega 3-6 odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie skóry
• zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia
• poprawia ogólny wygląd i kondycję skóry w każdym wieku
• napina i wygładza naskórek.


Olejku używałam solo, bez mieszania z kremem. Wyciskałam kilka kropel na dłoń i wmasowywałam w twarz, pozostawiając do całkowitego wchłonięcia. Olejek zostawia tłustą warstwę, ale gdy używamy go na noc, rano skóra jest matowa i ma jednolity koloryt. Dla mnie był idealny pod podkład mineralny. Nie zauważyłam, żeby zmniejszał niedoskonałości skóry, ale na pewno wygładza skórę. Niestety mam wrażenie, że olejek bardziej natłuszcza niż nawilża skórę i działa bardziej powierzchniowo. Może przy zmieszaniu z kremem efekt jest bardziej zadowalający. 
Produkt znajduje w małym szklanym słoiczku i ma poręczną pipetę do aplikowania produktu. Dzięki niej może kontrolować ile kropel olejku wycisnąć. Olejek ma dobry skład - olejek arganowy już na pierwszym miejscu! Reszta składu jest również bez zastrzeżeń. Polecam, chociaż nie wiem czy nie może zapchać przy bardziej wymagających cerach.


I na koniec wisienka na torcie ;-)

SEXY LOOK Niewidzialny Biustonosz w żelu z silikonem


Tak, wiem, brzmi dziwnie. Na pewno ten produkt nie podtrzyma naszego biustu jak prawdziwy biustonosz, ale jest to naprawdę sympatyczny kosmetyk.

Producent pisze o nim tak:

Przełomowa technologia modelowania i wypełniania biustu bez skalpelaSURGERY FREE SILICON TECHNOLOGY 4D, inspirowana najnowszymi osiągnięciami kosmetologii i medycyny estetycznej, maksymalnie wykorzystuje wyjątkowo skuteczne składniki aktywne o udowodnionym działaniu napinającym, ujędrniającym i poprawiającym kształt biustu, w efekcie podnosi jakość skóry na biuście, która staje się gęstsza, mocniejsza, doskonale nawilżona i bardziej elastyczna.
LIFT BUST COMPLEX – autorski kompleks oparty na polimerach najnowszej generacji, których włókienka, niewidoczne na skórze, łączą się w mikrosiateczkę aktywnie napinającą, naprężającą i podtrzymującą bius,t dając tym samym efekt liftingu.
MIKROKOLAGEN w postaci mikroskopijnych cząsteczek dociera głęboko i pobudza produkcję nowego kolagenu, dzięki czemu aktywnie zapobiega procesom starzenia i wiotczeniu skóry. Poprawia sprężystość i jędrność skóry biustu,  wyraźnie napina, rewitalizuje i wzmacnia skórę podtrzymującą biust, skutecznie wygładza, intensywnie nawilża.
KIGELIA AFRICANA – ekstrakt z owocu afrykańskiej rośliny, o udowodnionym badaniami klinicznymi działaniu podnoszącym i ujędrniającym skórę biustu tzw. efekt PUSH-UP. Wzmacnia skórę podtrzymującą biust, aktywnie pobudza zachodzące w niej procesy naprawcze, dzięki czemu hamuje starzenie się skóry i efektywnie zapobiega jej wiotczeniu.
NISKOCZĄSTECZKOWY KWAS HIALURONOWY–  najnowsza, najbardziej skuteczna forma silnego składnika  nawilżającego, którego cząsteczki  o niskiej masie molekularnej, w odróżnieniu od innych postaci kwasu hialuronowego mają zdolność penetracji do głębszych warstw skóry. Dzięki temu skóra zostaje intensywnie nawilżona od wewnątrz – jest wyraźnie gładsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna.
SILIKON – skutecznie wygładza skórę, dzięki czemu biust staje się gładki i aksamitny w dotyku.


Biustonosz w żelu testowała moja mama. Uważa, że to bardzo dobry produkt. Ma fajną, lekką konsystencję i pięknie pachnie. Bardzo szybko się wchłania. Mocno wygładza skórę i napina biust. Oczywiście biustu nie powiększy, ale mama uważa, że produkt działa ujędrniająco i wzmacniająco na skórę. Twierdzi też, że gdyby nie używała żadnych produktów przeznaczonych do pielęgnacji tej strefy ciała, jej biust na pewno wyglądałby o wiele gorzej. Potrzeba jednak trochę cierpliwości, bo efekty są widoczne przy dłuższym i regularnym używaniu. 
Produkt jest w wygodnej dużej tubie. Z racji tego, że świetnie się rozprowadza, nie trzeba go dużo, więc starcza na długo. Polecam! ;)

A Wy przetestowałyście któryś z wyżej opisanych produktów?



Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

1 komentarz:

  1. Biustonosz w żelu u mnie nie widziałam rezultatów. Chcesz szybko unieść widocznie biust i to bez pomocy biustonosza to zerknijcie na https://julimex.pl/pl/p/Silnie-unoszace-oslonki-Rabbit-PS-10/1664 . Naprawdę unoszą biust i do każdej stylizacji można założyć. Nawet bez pleców jak masz sukienkę. Macie takie, używacie?

    OdpowiedzUsuń

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML