I oto nadszedł, godny (a nawet lepszy!) zastępca, dzięki któremu mogę latem śmiało pokazywać odsłonięte nogi. Ale do sedna.
Producent pisze o produkcie tak:
Innowacyjny krem skutecznie udoskonala wygląd skóry, maskuje niedoskonałości, ujędrnia, intensywnie nawilża. Rozświetlające mikropigmenty odbijają światło i błyskawicznie dodają skórze blasku. Lekka, nietłusta formuła szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego filmu.
Zawiera: Kwas Hialuronowy, Koenzym Q10, Masło kakakowe, Witamina E.
Krem jest bezpieczny dla skóry wrażliwej.
0% parabenów 0% sztucznych barwników 0% oleju parafinowego 0% PEG
PERFEKCYJNIE UDOSKONALA WYGLĄD SKÓRY:
1 KREM, 10 KORZYŚCI DLA SKÓRY
1. Maskuje niedoskonałości:
„pajączki”
przebarwienia
siniaki
blizny
2. Neutralizuje zaczerwienienia
3. Tonuje i ujednolica koloryt skóry
4. Dodaje satynowego blasku
5. Rozświetla i energizuje skórę
6. Intensywnie nawilża przez 24 h
7. Idealnie wygładza i ujędrnia ciało
8. Poprawia kondycję skóry
9. Nadaje ciału piękny, zdrowy wygląd
10. Zawiera naturalny filtr UV
Jaka jest moja opinia?
Balsam ładnie wyrównuje koloryt skóry. Maskuje wszelkie drobne niedoskonałości. Nogi wyglądają dużo atrakcyjniej i są lekko opalone. Produkt nie brudzi ubrań ani skóry. Kiedyś nawet poszłam w nim spać i wszystko było w porządku. Ma idealną konsystencję, łatwo się go aplikuje, nie ma problemu z roztarciem. Nie zostawia smug. Jak dla mnie ideał. Nie stosowałam go na ramiona ani dekolt, bo nie miałam takiej potrzeby. Na łydkach jak dla mnie sprawuje się doskonale. Poniżej zdjęcie produktu na ręku.
Jednym słowem - polecam! Mój hit na lato, na pewno się z nim nie rozstanę. Obecnie Bielenda wprowadziła wersję wodoodporną i brązująca, bardzo chętnie bym ją przetestowała. Może miała ją już któraś z Was?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz